Jak to widzi Bill

      Jeśli był ktoś na terapiach, a może sam szukał ratunku, to z pewnością natknął się na książkę "Jak to widzi Bill". Jeśli nie, to polecam jej lekturę. Dla tych, którzy wiedzą o jakiej książce piszę nic dodawać nie muszę. A dla tych, którzy nie wiedzą? Szukajcie, a znajdziecie.

   Bill W. Niesamowite jest to, że pisał o tych samych rzeczach, o których my myślimy  teraz.  My alkoholicy. Wtedy miał rację, i teraz ma rację. Minęła epoka. Technika poszła sobie do przodu. Czy zmieniło to coś? Możemy otaczać się gadżetami, iluzjami. Możemy mieć wszystko co materialne. A i tak szczęśliwi nie jesteśmy. 

   Tutaj nie będzie o szczęściu. Szczęścia nikt nigdy nie zdefiniował i nie uda się to nikomu. Tutaj będzie o niezmiennie aktualnych przemyśleniach Billa W.

   Nic więcej. A może właśnie tak wiele.